Ustrój XIX w. Francji odczytywany na podstawie monet
______________________________________________________________________________________________________
Moneta jako środek płatniczy od początku swego istnienia służyła autoprezentacji władzy, która ją wybijała. Wynikało to zasadniczo z faktu, iż ośrodek rządzący, wprowadzając w obieg pieniądz, poświadczał jego autentyczność i dodawał mu powagi swoim autorytetem. Przedstawiona sytuacja jest bardzo korzystna z punktu widzenia badania historii ustrojów. Dzięki informacją znajdującym się na numizmatach można bowiem poznawać m.in. filozofię władzy wyznawaną w danym państwie, a także odczytywać wzorce kulturowe, z których czerpią odpowiednie organizmy państwowe. Szczególnie dobrym przykładem zagadnienia, który można badać za pomocą monet są dzieje ustrojowe XIX wiecznej Francji. Wymienione państwo od czasu wybuchu rewolucji w 1789 r. było bowiem destabilizowane różnymi konfliktami o charakterze religijnym, kulturowym i społeczno-politycznym. Pewna pozory regularności nastąpiły dopiero w latach 70 wspomnianego stulecia, gdy stało się jasne, że po upadku Cesarstwa republika zostanie utrzymana przez dłuższy czas. Z racji, iż XIX wiek nad Sekwaną był pełen głębokich przemian politycznych w niniejszej wypowiedzi zostaną jedynie zasygnalizowane pewne ważne z punktu widzenia autora zagadnienia. Będą one dotyczyły wizji źródła władzy politycznej.
3 września 1791 r. Zgromadzenie Konstytucyjne ustanowiło pierwszą pisaną konstytucję we Francji. Według niej władza brała swoje źródła z Narodu (pisanego wielką literą) rozumianego jako ogół obywateli. Wynikało to z samego faktu, iż to przedstawiciele citoyens uchwalili ustrój państwa, który regulował zakres władzy instytucji politycznych takich jak np. król, czy Zgromadzenie Narodowe. Wymieniona sprawa miała swoje odniesienie na monetach. Król Ludwik XVI, jako głowa państwa nienaruszalna i święta, a także piastująca niepodzielną i dziedziczną władzę był od 1791 r. tytułowany na numizmatach jako Król Francuzów. Miało to podkreślać, że monarcha rządzi z woli „wolnych obywateli” i nie dysponuje Francją jak swoją własnością. Wyraźne odniesienia do powyższych tradycji widoczne były w okresie rządów Ludwika Filipa. Przedstawiciel dynastii orleańskiej nosił bowiem taki sam tytuł jak gilotynowany w 1793 r. władca. Udowadniają to dobitnie numizmaty z lat 1830–1848, na których wizerunek Orleańczyka był ozdobiony napisem Louis Philippe I. Roi des Français.
Do idei suwerenności ludu odnosili się także Bonapartowie w okresie swoich rządów we Francji. Cesarstwo Francuskie było bowiem traktowana jako nowa forma republiki proklamowanej jeszcze w 1793 r. Wymieniony fakt świetnie dokumentują monety z lat 1803–1809. Wówczas to przedstawienie Napoleona I było zwieńczane inskrypcją Empereur (Cesarz). Druga strona numizmatu zawierająca wartość środka płatniczego (rewers) natomiast zdobiona była napisem Republique Française (Republika Francuska). Dopiero w 1809 r. pojawiły się pierwsze monety informujące odbiorce, że pieniądz wybijany jest przez Cesarstwo Francuskie. Było tak mimo iż wymienione przekształcenie ustrojowe zostało uchwalone w 1804 r. przez Senat Zachowawczy. W okresie rządów cesarskich Napoleona III nie powielono już na środkach płatniczych przywołanego zabiegu. Prawdopodobnie wynikało to z faktu, iż nie widziano potrzeby stosowania rozwiązań o charakterze przejściowym. Odnoszono się bowiem do znanych już wzorców tzw. I Cesarstwa w sposób bezpośredni.
Zupełnie różna od dwóch wymienionych już wizji źródeł władzy była koncepcja z okresu rządów Restauracji (1814–1830). Wówczas to starano się powracać do tradycji przedrewolucyjnych. Król w perspektywie konserwatywnie pojmowanej niepisanej konstytucji był władcą całej Francji, pojmowanej jako organizm polityczny wytworzony w toku dziejów. Rządy nad wspomnianym krajem konkretna osoba będąca monarchą, ale i dynastia panująca sprawowały w wyniku działania łaski Boga. Założenie to nakładało na rządzących liczne, specyficzne obowiązki np. tworzenie warunków wspomagających poddanych Korony w uzyskania życia wiecznego w zakresie jakim dozwolone to było władzy świeckiej. Przywołana koncepcja ustrojowa nie została formalnie implementowana po powrocie Burbonów na tron francuski po porażce Napoleona I. Ludwik XVIII w 1814 r. ogłosił bowiem tzw. Kartę, która realizowała zasadę umowy społecznej na podobnym poziomie jak np. Konstytucja z 1791 r. Różnica polegała na fakcie, iż król wydał konstytucyjny akt prawny suwerennie, a dopiero potem przedłożony kontrakt został zaakceptowany przez przedstawicieli ludu. Nie obyło się jednak bez przysięgi królewskiej na zachowanie Charte constitutionnelle w preambule dokumentu. Wydaje się, że konstytucja z 1814 r. była pewnego rodzaju czynnością oddania się Ludwika XVIII do niewoli „oświeconych obywateli”. Pomimo to na monety w 1814 r. wróciła inskrypcja podkreślająca pochodzenie władzy króla francuskiego od Boga. Ludwik XVIII i tak samo Karol X byli prezentowani na numizmatach jako Rois de France (Królowie Francji). Było to oczywiste odniesienie do napisów wybijanych nad Sekwaną na wymienionym typie pieniądza od średniowiecza. Jeszcze monety z 1790 r. informują odbiorcę, iż Ludwik XVI był z Bożej łaski Królem Francji i Nawarry (Dei gratia Francia et Navarra rex).
Monety są bardzo pożytecznym źródłem do badania dziejów historii ustrojów. Można się o tym przekonać analizując treść widoczną na numizmatach wybijanych w XIX w. Francji. Dowodzą one złożoności konfliktów politycznych i niestabilności życia publicznego w wymienionym kraju. Rewolucja 1789 r. doprowadziła do formalnej realizacji oświeceniowej idei suwerenności ludu, która była prezentowana jako oficjalna wizja źródła władzy w państwie. Wymieniony koncept podkreślały i akceptowały kolejne konstytucje uchwalane we Francji od 1791 r. Pewne odstępstwo od reguły wystąpiło natomiast w okresie Restauracji. Wówczas to rojaliści wraz z niektórymi przedstawicieli głównej linii Burbonów usiłowali odnowić tradycje absolutyzmu francuskiego. Znosili oni jednak przy tym lepiej lub gorzej stan faktyczny – gwarancje zachowania „zdobyczy rewolucji” zapisane w Karcie konstytucyjnej, którą ogłosił sam Boży pomazaniec.
Marcin Mróz